piątek, 31 sierpnia 2018

Warhound Titan - pierwsze kroki

Witajcie!

Doszedłem do etapu, w którym mogę się pochwalić znacznym postępem prac. Pierwsza rzecz to siatka zakrywająca silniki. Ponieważ mój model jej nie posiadał, musiałem znaleźć zastępczą. Udało się na Allegro i tutaj daję link do aukcji [link], aczkolwiek miejcie na uwadze, że aukcja może być już nieaktualna. Tak więc podaje model: siatka ABER S23 firmy a tutaj link do sklepu producenta [link]. Siatka pasuje na szerokość idealnie, na długość trzeba było ją lekko nożykiem przyciąć. Tak wyglądała na sucho:


A tak już wklejona z pomalowanym wnętrzem czyli silnikami


Po położeniu kolorów prezentuje się całkiem nieźle. Widać nad czym pracowałem w środku tej przestrzeni, ale też nie za bardzo. Od oryginalnej różni się tym, że ma inny kształt oczek, ale to w sumie drobny szczegół. Na stronie Aber są bardziej podobne - mnie ta przypadła do gustu.





Następnym krokiem było złożenie nóg. Jest to etap, którego obawiałem się najbardziej, bo nie chciałem aby model przewracał się "na twarz" po zamontowanie korpusu i uzbrojenia. Może nie będzie to wyglądać najlepiej, ale korpus patrzy lekko w górę. Bronie natomiast będą w poziomie, albo lekko w dół. Ale do tego dojdziemy. Najpierw "kurze nóżki":



Jak widzicie korpus zamontowałem na trzech magnesach 6x3. Przy pierwszym pasowaniu okazało się, że trzpień z nóg nie dotyka dna przestrzeni w korpusie - po wklejeniu magnesów do tych powierzchni, nie stykałyby się. Dodatkowo powierzchnia, w której musiałbym wiercić jest na tyle cienka, że jeden obrót wiertła za dużo i wyszedłbym z drugiej strony.

Na szczęście podstawka 32mm wpasowała się idealnie, miałem zatem w czym wiercić i w co wklejać magnesy. wywierciłem trzy otwory w podstawku, przyłożyłem to złączki biodrowej i zazanczyłem otwory. Wrrt wrrt i po kilku chwilach mogłem pakować tam Super Glue w żelu - który jak się okazuje nie tylko zakleja fajnie różne dziury w modelu, ale dodatkowo super mocno łapie dając kilka sakund na manewrowanie elementem.



Po czarnym podkładzie na nogi przyszedł czas na metaliczny czarny z Vallejo Air.


Kilka fotek dla skali razem ze wstępnie pomalowanymi elementami. Nasz Death Company koleś stanowi dobry odnośnik do rozpoznania rozmiaru modelu.



Na koniec dnia skleiłem elementy korpusu używając właśnie Super Glue w żelu. Ale o tym w następnym wpisie. Popatrzcie jak wygląda model na chwilę obecną.


 

1 komentarz: