Witajcie!
Czasami zdarza się tak, że dostajemy zestaw podstawek, do modeli, które takich podstawków nie wymagają. Mnie także się to przydarzyło, w zamówieniu od Kromlecha (recenzja tutaj). Co więc począć w takiej sytuacji? Nie możemy ich tak zostawić, ponieważ nawet po zapiaskowaniu, mogą wyjść dziury i zepsuje to cały efekt fajnie pomalowanej figurki. Zaklejać Green Stuffem też niekoniecznie, bo długo schnie i trochę drogie na takie rzeczy. Guma do żucia?
Mam lepszy sposób. Zerknijcie poniżej!
Wziąłem 15 takich podstawek i przykleiłem je do góry spodem do kartonu, który został mi po czymś. Może to być nawet kartka A4, jeśli nie macie kartonu, nawet łatwiej będzie ją wyciąć. Ja akurat miałem karton. Pamiętajcie tylko, żeby zawsze, przyklejać tą część kredowaną do podstawki a porowatą do góry - do piasku. Tak oto wyglądało 15 przyklejonych podstawków.
Welcome!
Sometimes it does happen, that a miniature vendor will deliver / provide slot bases, to models that do not require such bases. This happened to me with the Kromlech order (review over here). What can you do in uch situation? We cannot leave them like that as after basing we will get holes and they might ruin the model as a whole. Should we Green Stuff it? Not really, it's too expensive and dry for long. Chewing gum?
I have got a better idea. Follow me!
I have taken 15 such bases and glued them upside down on a piece of cardboard. You can use a normal 80gsm A4 paper for that, I just had such thick one lying around. Just remember, if you are going to use some packaging material, to glue the glossy side down to the base. It will be harder to make glue and sand to stick to it otherwise. This is how 15 bases look like when glued down.
Następnie wycinamy je na pojedyncze sztuki:
Next, you need to cut them out roughly:
I używając ostrego narzędzia, na przykład skalpela, wycinamy jak najdokładniej się da:
And then, using something very sharp, cut out as close to the base itself as possible:
>
Następnie, wykorzystując gąbeczkę ścierną (dostępną w każdej Castoramie / Leroy Merlin / Praktiker) obszlifujemy boczki, aby nie wyglądały tak:
The following step is to sand them down with a sand paper sponge (available in any DIY store), so it doens't look like this:
Tylko tak (aczkolwiek tą i tak jeszcze doszlifowałem trochę):
And more like this (although this one is not perfect, I have sanded it down later):
I gotowe! Tutaj mam tylko kilka, ponieważ reszta już poszła pod figurki.
And done! This is a collection of five already done.
Jeśli uważacie, że artykuł jest przydatny, lajknijcie, plusjedynkujcie, skomentujcie lub w jakikolwiek inny sposób zaznaczcie, że właśnie tak jest. Senkjuentgudbaj!
So, if you think this article might be of any help, like it, plusone it, comment on it or give me a sign in any form you like. Keythanksbye!
Tak się zastanawiam tylko, czy to się czasem nie rozmięknie od farb. Sprawdzałeś może?
OdpowiedzUsuńmam już masę tak zrobionych, wikol / PVA je konserwuje pod piaskiem ;)
UsuńStrasznie kombinujesz, nie lepiej wsadzić zapałkę?
OdpowiedzUsuńRobię tak od lat, ale widzę, że jest masa prostszych pomysłów :)
Usuń