Po niemałej przerwie znowu zbieram się do malowania. Dość Battlefielda 3 :) Na pierwszy ogień poszedł Screaming Bell. Niestety nabyłem go sklejonego i ciężko się go maluje. Czasami czuję się, jakbym malował figurkę w butelce. Tak czy inaczej, obrazki poniżej:
Welcome!
After a looong break I'm painting again. Enough of Battlefield 3 :) First miniature I'm going to paint is the Screaming Bell. Unfortunately I bought this mini already assembled and it's been hard painting it. I feel like I'm painting a ship in a bottle. Anyhoo, pics below:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz